Istnieją dwie główne grupy ludzi. Pierwsza grupa to ta, która ciągle szuka idealnej diety dla siebie. Często eliminuje produkty „niezdrowe”, zastępując je „zdrowymi”. Potrafi wytrwać nawet parę miesięcy w swoich postanowieniach. Natomiast jak przychodzi gorszy okres w życiu, to wszystkie zasady legną w gruzach. Do głosu dochodzą emocje i ukryta, hamowana przez dłuższy czas chęć zjedzenia czegoś „niezdrowego”. Dochodzi do powrotu do starych nawyków i poczucie porażki, niezadowolenia.
Druga grupa to taka, która rzadko kiedy zastanawia się nad jedzeniem. Takie osoby jedzą, kiedy są głodne. Jak czują się najedzone to zostawiają parę sztuk makaronu na talerzu i odchodzą od stołu. Jeżeli mają ochotę na czekoladę, to po prostu ją jedzą, delektując się jej smakiem. Często mają również naturalną potrzebę poruszania się i potrafią doceniać efekty ruchu. Wiedzą, że jak wyjdą na spacer po jedzeniu, to będzie im po prostu lżej.
Opisane grupy ludzi mają dwie strategie obchodzenia się z jedzeniem.
ZDROWY ROZSĄDEK
Pierwsza grupa stosuję tzw. poznawczą kontrolę jedzenia czyli zdrowy rozsądek. Polega to świadomym wyborze produktów spożywczych zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania lub innymi ustalonymi normami. Tutaj można zaliczyć wszystkie diety. Również zdroworozsądkowe wybieranie produktów spożywczych, które będą służyły twojemu zdrowiu i samopoczuciu. A jednocześnie będą zgodne z tobą i nie będą wymagały od ciebie wyrzeczeń.
Przykład:
„Na podstawie wcześniejszych doświadczeń stwierdziłem, że owsianka z jabłkiem i jogurtem daje mi energie i powoduje u mnie poczucie sytości na dłużej. A dzisiaj mam intensywny dzień i nie chciałbym być zmęczony i ciągle myśleć o jedzeniu.”
Antyprzykład:
„Nienawidzę tej owsianki z jabłkiem i nie mam głodu rano. Ale przecież śniadanie trzeba jeść a owsianka zawiera dużo cennych substancji odżywczych i błonnika. Zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Przełknę ją jakoś.”
INTUICJA
Druga grupa opiera się na zasadach jedzenia intuicyjnego. Są osoby, u których ten styl jedzenia jest naturalny. To nie jest ich zasługa, tylko efekt wielu czynników takich jak uwarunkowania genetyczne, hormonalne i środowiskowe. U wielu ludzi ta zdolność jedzenia intuicyjnego polegająca na odczytywaniu sygnałów fizjologicznych z organizmu, takich jak głód i sytość została zakłócona. Nadmiar jedzenia, stres, pęd życia, wszechobecne reklamy różnych diet a także promocja szczupłej sylwetki sprawiają, że ludzie tracą łączność ze swoim organizmem.
PRAWIDŁOWA RELACJA Z JEDZENIEM
Prawidłową relację z jedzeniem można porównać do drzewa. Bez solidnych korzeni, nie utrzyma się w pionie. Tymi korzeniami jest jedzenie intuicyjne. Do niego zalicza się umiejętność rozpoznania sygnałów głodu i sytości, odróżnienie głodu od apetytu oraz czerpanie przyjemności z jedzenia. Pień stanowi wiedza o żywieniu, a koroną drzewa jest umiejętność połączenia jedzenia intuicyjnego i zdrowego rozsądku opartego na wiedzy dietetycznej.

PODSUMOWANIE
Najlepszym sposobem jest balansowanie między jedzeniem intuicyjnym i zdrowym rozsądkiem. Bez „zaprzyjaźnienia się” ze swoim organizmem i umiejętności odczytywania sygnałów, które ci on wysyła, trudno jest utrzymać efekty na długie lata. Natomiast jedzenie intuicyjne może mieć też swoje pułapki. Szczególnie u osób po traumach i chorych np. na depresję oraz zaburzenia odżywiania.
Jeżeli chcesz więcej dowiedzieć się o otylość i schudnąć bez liczenia kalorii, to zapoznaj się z ebookami AdiDocs.